Minęły tygodnie, odkąd zima opuściła nasze strony by ustąpić miejsca najpiękniejszej porze roku. Skończył się już kwiecień i zawitał maj, ciepły z pachnącymi ogrodami i ze śpiewem ptaków o poranku. Natura w pełni ożywiona, świeża, młoda, rozpościera swe ramiona i zaprasza Cię do siebie. Nie pozwól jej dłużej czekać, otrząśnij się ze snu i rusz się z majem.
Nadszedł maj – najwyższy czas usiąść na rower
Nie wszyscy mają możliwości, fizyczne czy też finansowe na uprawianie sportów zimowych. Dlatego ważnym jest by właśnie wiosną, wprawić nasze ciało w ruch. Najprostszym, bardzo przyjemnym a zarazem najtańszym sposobem jest, jazda na rowerze. Każdy z nas posiada owe urządzenie w domu i potrafi z niego korzystać. Rower i jazda na nim ma wiele zalet przynoszących dużo dobra dla nas, dla naszego ciała i zdrowia.
Powszechnie wiadomo że, podczas rowerowych wypadów wydzielany jest „hormon szczęścia”, co poprawia nasz nastrój, jesteśmy zrelaksowani i wypoczęci. Pobudzone do pracy mięśnie wzmacniają się, a gdy wycieczka trwa więcej niż pół godziny, energia pobierana jest z tkanki tłuszczowej, dzięki czemu pozbywamy się zbędnych kilogramów i spalamy kalorie. Dodatkowo podczas wysiłku nasze stawy otrzymują większą porcję tlenu, zapobiegając ich zwyrodnieniu, a komórki budujące kości pracują na wysokich obrotach. Dzięki wysiłkowi włożonemu do wprawiania w ruch roweru, dotleniamy i dostarczamy więcej substancji odżywczych komórkom naszego organizmu, co odmładza skórę i spowalnia proces starzenia.
Regularna jazda na rowerze wzmacnia układ odpornościowy, w związku z czym jesteśmy mniej podatni na infekcje, a dodatkowo mózg wydziela neuroprzekaźniki wspomagające pamięć.
Po dniu pracy, w weekend, z rodziną, z dziećmi, wsiądź na rower i na własnej skórze odczuj tego niepomierne rezultaty.