W ciągu całego życia, wliczając w to złamania, przeziębienia, mniejsze lub większe infekcje, człowiek może zachorować ponad dwieście razy. Gdy już do tego dochodzi, jesteśmy unieruchomieni w łóżku, w domu lub co gorsze, na szpitalnej sali.
Aktywność fizyczna, sport dla poprawy odporności
Niezależnie od tego z jaką chorobą walczymy, ma to wpływ na nasze dalsze zdrowie i system odpornościowy całego organizmu. Wydajemy pieniądze na leki, ucieka nam czas w jakim odbywa się kuracja.
Czy można zmniejszyć liczbę zachorowań? Czy można zwiększyć odporność naszego organizmu? Odpowiedź na te dwa pytania brzmi: Tak, można.
Bardzo ważna jest, nasza świadomość jako konsumenta. Powinniśmy wiedzieć które produkty wpływają korzystnie na nasze ciało, a których musimy unikać. Jakie ilości wody potrzebne są do tego, byśmy prawidłowo funkcjonowali. Musimy mieć również, poczucie ważności ruchu i aktywności fizycznej dla stanu naszego zdrowia.
Na dobry początek dnia, dajmy sobie świeżą dawkę tlenu. Wystarczy rano, przy otwartym oknie wykonać kilka skłonów, pajacyków i przysiadów, by dostarczyć sobie energii na cały dzień. Takie ćwiczenia nie są męczące a potrafią od samego rana, wprawić nas w doskonały nastrój. Kolejną poranną czynnością jaką warto wprowadzić w życie jest, picie na czczo szklanki przegotowanej i wystudzonej wody. Dzięki temu organizm zostanie oczyszczony z toksyn a skóra będzie nawilżona. Po tak rozpoczętym dniu, dotlenieni i naładowani świeżą energią, możemy przystąpić do codziennych czynności i oddać się pracy.
Idąc dalej w stronę poprawy zdrowia i zmniejszenia podatności na zachorowania, nie poprzestawajmy na ćwiczeniach tylko rano. Do aktywnego i zarazem pożytecznego spędzania czasu, w doskonały sposób posłużyć nam może rower. Sama jazda na nim, potrafi sprawić dużo przyjemności. Wybierając się na wycieczki rowerowe zapewniamy sobie spalanie kalorii i nadmiaru tłuszczu.
Natomiast zmuszane do pracy mięśnie nóg, wzmacniają się i rozbudowują, a dzięki temu wysiłkowi zwiększamy swoją wytrzymałość i poprawiamy kondycję. W czasie jazdy pobudzamy do krążenia krew co korzystnie wpływa na pracę serca, tym samym zmniejszając ryzyko zawału.
Niekiedy jesteśmy zbyt leniwi by ruszyć się z miejsca, zbyt zmęczeni by mieć na to ochotę. Zmieniając jednak dotychczasowe przyzwyczajenia, nie rzadko zmuszając się do działania ofiarujemy sobie zdrowsze, o wiele lepsze życie.